Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/606

Ta strona została przepisana.
—   602   —

Zginie, utonie — serce drży we mnie,
Kto bez nadziei kocha daremnie,
Niech się nie puszcza za nim w te ciemnie.
(Bronisław Grabowski).


III. Szymon Jenko.
Dzieje słoweńskie.

Ostry ból mą duszą chwieje,
Kiedy wspomnę nasze dzieje,
Nikt ich nie zna, jak świat cały,
Nikt im nie da wieńca chwały.
Innych ludów sławne czyny
Marmur głosi i wawrzyny,
O nas tylko ani słowa
Pamięć wieków nie zachowa.
Kto wspomina dzisiaj sobie
Tych, co dawno legli w grobie?
Marny prawnuk przez grób kroczy,
Co niesławnych dziadów tłoczy.
Gdy godzina nam wybije,
Czarna ziemia nas pokryje;
Kto się będzie o nas pytał?
Nasze dzieje z chlubą czytał?
Ród za rodem żyją, giną,
Tak ojczyste dzieje płyną;
Nikt ich nie zna, jak świat cały,
Nikt im nie da wieńca chwały.
(Bronisław Grabowski).




IV. Szymon Gregorczicz.

Raj utracony.

Stracony został raj nasz cudny, święty!
Wygnana płacze dziatwa Adamowa,
Prosi i błaga u bramy zamkniętéj,
By litościwie otwarł ją Jehowa.
Ludzkości głupia, czemu znosisz mękę?
Do dzieła żwawo przyłóż swoją rękę!
Pierwotne czucie niechaj się ocuci,
A raj pierwotny znów do ciebie wróci.
(Bronisław Grabowski).



V. A. Aszkerc.
Trzej podróżni.

Młodzi podróżni trzej idą społem
Po równej drodze w polu wesołem.
Już wiła Wiosna chodzi po świecie,
Kwiat różnobarwny błyszczy przy kwiecie.
— Co za kraj! mówi jeden w zachwycie,
Czy drugi taki w świecie ujrzycie?
A drugi mówi: — Między wszystkiemi
Krajami tyś nam rajem na ziemi.
Lecz jeszcze droższy od ciebie, raju,
Ten naród, który mieszka w tym kraju.
A trzeci milczy — łzy z oczu płyną.
Ból czy toż radość tych łez przyczyną?
(Bronisław Grabowski).