Miłość bliźniego, jest to owo święte uczucie, które Chrystus rozżarzył w sercach ludzi i dla którego umarł na krzyżu.
Ale Chrystus poniósłszy dla miłości ludzi srogie męczarnie, nie wymaga równie wielkich ofiar od nas słabych istót, a chociaż powtarzał, kiedy żył pomiędzy nami: Bądźcie miłosierni, jako Ojciec mój miłosiernym jest, jednak nie żądał ofiar przechodzących naszę możność, pragnął tylko serca, bo w oczach Jego grosz wdowi milszym był, jak skarby bogacza.
Taką to miłość bliźniego pojmowali dobrze poczciwy Marcin Konopka i jego bracia, mieszkający w jednéj pięknéj wsi naszego kraju; a o miłości téj świętéj i wielkiéj w oczach Boga z prawdziwą pociechą serca wam opowiém.
Słońce schylało się do zachodu, a na rozległém polu jak tylko okiem zasięgnąć było można, żniwiarze i żniwiarki kończyli żąć ostatnie zagony. Złote błogosławione kłosy żyta padały pod krzywemi siérpami; na twarzach pracujących widać było radość i wdzięczność dla tego Ojca Opatrznego, pełnego miłośći dla ludzi, co ich takim bogatym plonem w tym roku obdarzył. Wśród powiązanych