Strona:Ochorowicz, Junosza - Listy. Do przyszłej narzeczonej. Do cudzej żony.djvu/49

Ta strona została skorygowana.





LIST III.
Szanowna Pani!

Serdecznie dziękuję za pozwolenie i nie mam nic przeciw życzeniu Pani. Prowadząc zaś dalej moje pogadanki, ośmielam się zająć Jej uwagę kwestyą stosunków między małżonkami, czyli wspólnego ich pożycia — chciałbym bowiem, ażebyś Pani znała moje w tym względzie zapatrywania.
Kolega mój od polityki ma zwyczaj zaczynać ważniejsze swoje artykuły w ten sposób: „Są chwile w życiu pojedynczych jednostek, zarówno jak i całych społeczeństw“... Zacznę i ja podobnie, chociaż nie będę tu rozstrzygał losu narodów, ani dawał rad Bismarkowi. Chodzi mi poprostu o tę chwilę w życiu jednostki, kiedy po raz pierwszy uczuwa, że jest właściwie połową tylko i że potrzebuje znieść mianownik przez pomnożenie licznika. Otóż ta właśnie ope-