Strona:Odgłosy Szkocyi.djvu/174

Ta strona została uwierzytelniona.
—   166   —

przerznięte w kilku kierunkach sztucznymi kanałami Forthy, zabudowane jest prostymi domami, które mu nadają bardzo pospolity wygląd. Dlatego też, pobyt w nim nic pociągającego w sobie nie ma, i podczas gdy do Portobello spieszy chętnie Edynburczyk, dla przepędzenia tam kilku godzin wczasu na łonie pięknej natury, tu, jak mieszkaniec Londynu do City, idzie tylko dla interesu, gdyż tu nic rozerwać go i oka jego nasycić nie może. Chyba te wielomasztowe statki, które się kołyszą w tutejszym porcie, i które skołatane długą morską podróżą, w tutejszych dokach odzyskują dawną swoją wytrzymałość i siłę, umożliwiające im w przyszłości najdalsze podróże.
Pokazywano mi w Leith dom, gdzie się Gladston urodził. Dom prosty, niczem szczególnem się nie odznacza. Kiedyś, pomyślałem, gdy wolnomyślne zasady, których ten mąż stanu jest głosicielem, staną się czynem, przed tym domem stanie pomnik. Będzie to pomnik jednego z największych ludzi, jakich Szkocya wydała, tak jak zasada sprawiedliwości dla uciśnionych Irlandczyków, jaką wygłaszał, jest największą zasadą tego wieku.
Mamże jeszcze mówić o New-haven i Granton, odległych od Leith o kilkanaście minut drogi? Ale pierwsze jest zwykłą osadą rybacką, a drugi maleńkim portem morskim, nie mogącym wy-