Modele statków i okrętów żaglowych, należą do najciekawszych na wystawie. Powiedzieliśmy wyżej, że Anglik, fabrykując swoje łódki i yachty, wkracza nieledwie w sferę sztuki. Cóż to bowiem za cacka te ich yachty! Zdaje się, że jeżeli gdzie to tu właśnie, na fantazyę i pomysłowość zdobyć się trudno, że każdy okręt czy łódź, jest ostatecznie czemś w rodzaju kłody drzewa, wewnątrz rylcem i siekierą wydrążonej. Kto do tego działu zajrzy, ten przekona się łatwo, że tak nie jest, i że na tem tak niewdzięcznem polu, Anglik jest prawdziwym poetą, w idealne zdobiącym formy, swoje najprzeróżniejsze fantazye i pomysły. Nic dziwnego, morze, to ukochany żywioł dla Anglika, a dla ideału swego, któż z nas na poezyę by się nie zdobył!
Wystawy korków przejść również nie można pospiesznie. Są tu wspaniałe okazy, są wytwory z nich, zdumiewające drobiazgowością i wykończeniem. Największa firma handlująca tym produktem w świecie, nadesłała to, co miała najlepszego, i wyznajmy, zrobiła furorę na wystawie. Mamy więc tu altanę korkową, na sześć osób, wykonaną z jednej sztuki z drzewa korkowego, największego ze znanych w świecie; mamy zegar, koszyk do kwiatów i drobne figury zwierzęce, przekonywające wszech wobec i każdego z osobna o tem, że niema tak niewdzię-
Strona:Odgłosy Szkocyi.djvu/272
Ta strona została uwierzytelniona.
— 263 —