prosta, czysto gotycka, ozdobiona niewielkiemi wieżyczkami, nad drzwiami głównemi olbrzymie okno, misternie, jakby koronką oblamowane, w środku kwadratowa wieża, oryginalnie zakończona niby koroną królewską, a po bokach mnóstwo wieżyczek drobnych, wszystko to składa się na niezwykłą całość. Widzisz tu co prawda pewien bezład, rażą cię przystawki nie licujące z gotyckim stylem, ale mimo to podoba ci się to wszystko, gdyż nosi na sobie cechy oryginalne, obce świątyniom, jakie tylokrotnie gdzieindziej oglądałeś.
St. Giles church jest najstarszym kościołem Edynburga. W roku 1359 wzmiankują już o nim kroniki, w roku 1466 jest on już kolegjalnym kościołem, a w sto lat później, staje się areną kaznodziejskich popisów Knoxa. Jak wszystkie dawne kościoły w tym kraju, był on pierwotnie kościołem katolickim, mnóstwo świętych zdobiło jego ściany, ale przyszła surowa reformacya, obrazy połamała i popaliła, posąg patrona jego wrzuciła do jeziora, i dziś pusto jest i zimno w tych murach, w których niegdyś sztuka malarska hojnie rozlewała dokoła swoją krasę. I gdyby nie cudownie piękne sklepienie gotyckie, które oświeca różnokolorowe światło gotyckich okien, przechodziłbyś po jego wnętrzu tak obojętnie, jak obojętnie stąpasz po zimnych cegłach dzisiejszych protestanckich kościołów,
Strona:Odgłosy Szkocyi.djvu/81
Ta strona została uwierzytelniona.
— 75 —