Strona:Ogrody północne, I.djvu/14

Ta strona została skorygowana.

Druga połowa rodu ludzkiego, którą przyrodzenie ozdobną urodą, wdziękami, słodyczą i nieprzebranym skarbem czułości obdarzyła, w zamiłowaniu ogrodów najobszerniejsze znajduje pole rozwijania i doskonalenia tych nieocenionych swoich przywilejów. Czyste powietrze, ruch połączony z czynnością zajmującą umysł, utrzymują zdrowie płci piękniéj, chroniąc ją od tysiącznych dolegliwości, jakie dam, pozbawionych tego uzdrawiającego sposobu rozrywki i nienużącéj pracy, są przez całe życie udręczeniami; nie dozwalają zwiędnąć do późnéj starości, lubéj i żywéj krasie ich wdzięków, tak umilających pożycie i towarzystwo z niemi, tyle się do wykształcenia społeczności przykładających; sprawują błogie zamiłowanie domowych zatrudnień gospodarskich, broniących wstępu do serca urojonym marzenióm, fałszywéj bez celu czułości, ani się zagnieździć dają występnym, trującym szczęście całego źycia, namiętnościom. Ogrody, mianowicie owocowe i warzywne, stanowią rozległy i ważny wydział rządnych, troskliwych i dobrze znających powołanie swoje gospodyń. Jakże tu one znaleźć mogą wiele przedmiotów, nasycających niemarną, nie-