dołu zrzynać nożykiem, tak, aby klinek był grubszy z jednéj strony, a z drugiéj cieńszy; ze strony grubszéj skórka nienaruszona bydź powinna; ze strony zaś cieńszej zdjąć skórkę siną, aby zielona została; w górze, gdzie klinek w zrazie zaczyna się, mają bydź po obu stronach zarznięcia głębokie jak tylec noża, aby zraz na dziczce osiadł równo. Oczko najniższe w zrazie ma bydź ćwierć cala nad klinkiem czyli zarznięciem, z któréjkolwiek strony; cały zaś zraz nad pięć ok mieć nie powinien, i dla tego z góry zraza część odciąć, i maścią zasmarować. Rdzeń zraza nie ma bydź poruszony nożem przez nieostrożność, ani skórka tylna w klinku, (obacz fig. 2.)
4) Wsadzić zraz w rozkłócie stroną grubszą korę mającą, aby kora z korą, miazga zraza z miazgą pieńka, jak najdokładniéj łączyły się; wysunąć klinek najostróżniéj, aby zraza nie poruszyć; cienki pieniek obwiązać łykiem, aby rozkłócie ścisnąć; zasmarować maścią złączenie pieńka ze zrazem, dając formę maści okrągławą, i tak poociskać, aby wiatr i wilgoć zajść nie mogły w szczepienie; obwinąć płatkiem i obwiązać, obacz fig. 3. Dobrze jest, zaszczepiony zraz zasłonić od południa papierem, a gdy zraz przyżyje, latem w dniu pochmurnym papier odjąć. Dwa zaostrzone kijki w ziemię wsadzić z dwóch stron szczepu, aby ich końce. nad szczepem jak daszek schodziły się, dla zabezpieczenia szczepu.
Gdy dwa, lub wiecéj zrazów w szczepie przyjęło się, najmocniéjszy zostawić, słabsze zaś przy pieńku pozrzynać.
Strona:Ogrody północne, I.djvu/55
Ta strona została przepisana.