jest, kiedy już znacznie soki w drzewo postapią, to jest: w maju; lecz zraz powinien bydź zachowany w stanie martwym. Sposób zaś cały na tém zawisł:
1) Pieniek, chociażby był i stary, co jest nawet lepszém, upiłowawszy jako do szczepienia, na któréjkolwiek stronie, gdzie kora gładka, scyzorykiem korę i miazgę, nie wpuszczając w drzewo, przerznąć, obacz fig. 6.
Jeżeli się podoba, można w około pieńka więcéj miejsc tak ponarzynać i kożuchować.
2) Zraz na opacznéj stronie zdrowego oka zarznąć, a wpuściwszy prosto nożyk, obrócić go na dół, co raz głębiej wpuszczając, aż nakoniec zraz się zaostrzy, jak fig. 7.
3) Z równą wysokością brodki c, zdéjm suchą wierzchnią skórkę miazgi nie tykając.
4) Kosteczką podnieść z obustron od drzewa narzniętą a b korę, i umiarkowawszy, aby długość równa była długości narznięcia, wsuń zraz, uważając, ażeby brodka c, osiadła na pieńku szczelnie.
5) Szparę założyć kawałkiem łubu, czyli kory świeżej drzewa, obwiązać i nasmarować maścią. Obacz fig. 8.
Między wszystkiemi sposobami rozmnażania drzew, wszczepianie pączków, czyli oczkowanie, największą ma zaletę: bo przez ten sposób wszystkie rodzaje drzew rozmnożone bydź mogą; pestkowe zaś lepiéj udają się oczkowane, niżeli szczepione w pieniek.