Strona:Ogrody północne, II.djvu/56

Ta strona została przepisana.

będą do powietrza naszego przyzwyczajone, muszą bydź jeszcze utrzymywane w szklarniach.
Między różami często tak jest mała nieznacząca różnica i wątpliwa, że niekiedy od natury gruntu należy, przecież handlujący ogrodnicy dla zysku, a miłośnicy dla urojenia, do 2,000 z nich, utworzyli gatunków dla pomnożenia katalogow.

o Goździkach.

Goździki ogrodowe, inaczéj holenderskie, diaantus cariophyllus, właściwie pierwsze miejsce mają po różach: bo w pięknych kwitną kolorach z najprzyjemniejszą wonią: lecz że piękność ich zawisła po większej części od doskonałego pielęgnowania; postanowiłem przeto obszerniej napisać o ich utrzymywaniu.
Ziemia pod goździki najsposobniéjszą jest:
A. Część dobréj, cienko przesianej, ogrodowéj ziemi.
B. Część dobrze przetrawionego gnoju końskiego, naprzykład z starych inspektów, lub gnoju starego, bydlęcego, bez słomy.
C. Część białego czystego piasku, lub żwiru cienkiego z rzeki. To wszystko kilkakrotnie przez rok ma bydź przemieszane, a przez jednę zimę zostawać na wolném powietrzu. Istotna własność tak przygotowanej ziemi jest ta, ze młodym flancóm potrzebnéj dostarcza żywności, natychmiast wciąga wodę i przez pewny czas utrzymuje wilgoć. Lubo goździki najlepiej rosną w takiej ziemi, nie radze jednak na przezimowanie w o-