Strona:Opętana przez djabła.djvu/71

Ta strona została przepisana.




Nasza prowincja.
(Humoreska).
I.

Literat Bondarew przybył do miasta Ptoszkina aby miee odczyt o współczesnych prądach w literaturze.
Na dworcu Bondarew, powitany został przez mieszkańca miasteczka pana Pierekusałowa — lekarza weterynaryjnego, starego przyjaciela literata, jeszcze z czasów gimnazjalnych.
Pierekusałów tak dalece ucieszył się ze spotkania Bondarewa, że nawet wionęło od niego jakgdyby winem... Objął oburącz Bondarewa, odszedł od niego, rozłożył ręce i rozkoszując się nim, z oddalenia rzekł, z pochyloną na bok głową:
— Ech, ty świntuchu jakiś! Ech ty psie! Aleś ty zmężniał!.. Toś ty się teraz stał znakomitym? Obawiam się, że tu wszyscy powarjują przez ciebie! Naturalnie, zatrzymujesz się u mnie?

71