Strona:Opis Lublina (Zieliński Władysław) 065.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

torną Dominikańską i dziedziniec klasztorny, wychodzimy na tak zwaną górkę Dominikańską, zkąd zapuszczamy się w ulicę Podwale. Po lewéj ręce téj ulicy, pod kościołem i klasztorem OO. Dominikanów widzimy szczątki dawnych murów miejskich ze strzelnicami i lukami. Te cenne zabytki przeszłości, Magistrat Lublina powinien uchronić od zagłady. W końcu téj ulicy wznoszą się ruiny kościoła Św. Wojciecha fundowanego (r. 1611) przez Stanisława Garwaskiego Starostę Gostyńskiego. Obok był klasztor i szpital Sióstr Miłosierdzia. Kościół ten zamknięto r. 1830, pp. Miłosierne przeniesiono do Karmelitek (Poczętek), a kościół z klasztorem sprzedano.
Minąwszy kościół Św. Wojciecha i idąc prosto ulicą Zamkową, przychodzimy przed bramy Zamku Lubelskiego czyli Grodu. Zamek ten pierwotnie wzniósł Bolesław Chrobry, z drzewa. Za czasów Bolesława Krzywoustego wśród drewnianego zamku wymurowano okrągłą wieżę. R. 1240 Tatarzy spalili zamek; po odrestaurowaniu w lat kilka późniéj, Rusini haliccy zajęli go na czas krótki. R. 1340 Tatarzy zdobywszy Lublin i zrabowawszy miasto, poczęli się usilnie starać o wzięcie zamku gdzie się mieszkańcy skryli; lecz mimo wielkich wysiłków zdobyć go nie mogli, załoga i mieszkańcy bronili się dzielnie, chociaż żywności i wody brakować poczynało. Ostatniego dnia starszyzna nawet zwątpiła czy zdoła choć do wieczora wytrzymać wściekłe napady Tatarów,