cem i wapniem muszlowym, na których znowu spoczywają prawie wszędzie osady dyluwialne. Tylko na wschodzie warstwy te uległy sfałdowaniu, tworząc jurajskie pasmo wzgórz krakowsko-wieluńskich. Formacya starsza, węglowa, w nielicznych miejscach tylko została odsłonięta przez działanie wód. Nastąpiło to zwłaszcza na południowym wschodzie, u źródeł Kłodnicy, w okolicach Tarnowic, Bytomia i Katowic. Wzgórza krakowsko-wieluńskie można uważać za naturalną granicę wschodnią wyżyny Szląskiej. Na południu granicę stanowią stoki Karpat; na północy dolina Bary-
czy, na zachodzie zatoka Szląska. Na północnym zachodzie wyżyna przechodzi po lewej stronie Odry do prowincyi Brandenburskiej. Nie posiada ona charakteru górzystego, robi raczej wrażenie falistej równiny, wśród której ciągną się od wzgórz krakowsko-wieluńskich dwa pasma niskich pagórków ku północnemu zachodowi. Południowe noszą nazwę Gór Tarnowickich, tworzą szeroką grupę nad źródłami Kłodnicy i dosięgają tam 360 m. wysokości. Stąd ciągną się pod nazwą Gór Chełmskich wzdłuż północ-