nopolem niemiecko-żydowskim. Zarówno po miastach, jak i po wsiach mnożą się przedsiebierstwa polskie i rozwijają się tak pomyślnie, że Niemcy nie wytrzymują współzawodnictwa, i miasta nabierają coraz więcej wyglądu polskiego. Rzadziej zdarza się, że przedsiebiercy polscy wytwarzają niebezpieczną konkurencyę wielkim zakładom handlowym niemieckim i żydowskim. I takich jednak wypadków możnaby wyliczyć kilka, zwłaszcza w samym Poznaniu. Wyłącznym monopolem Żydów pozostał z dawien dawna handel drzewem i zbożem; pierwszy jednak utracił już swe
dawne ogromne znaczenie, skutkiem wytrzebienia lasów. Lasy, istniejące obecnie, wystarczają tylko na zaspokojenie potrzeb krajowych.
Na szybki rozwój polskiego przemysłu i handlu składa się długi szereg przyczyn, z których kilka już wymieniliśmy. A więc: stosunki polityczne, które zmuszają generacyę młodą do szukania zarobku w zawodach niezależnych; działalność komisyi kolonizacyjnej, skutkiem której spływają do miast kapitały, pozostałe wła-