niegdyś krzyżackie, nosiły nazwę „Prus Książęcych“, gdy województwa, odebrane w r. 1466, zwano „Prusami Królewskiemi“. Nieprzezorność Zygmunta Starego była do naprawienia. Umowa z roku 1525 zapewniała prawo następstwa w lennie pruskiem tylko młodszej linii brandenburskiej, zwanej frankońską, a zwłaszcza księciu Albrechtowi i jego potomstwu, oraz trzem jego braciom: Jerzemu, Kazimierzowi i Janowi. Z książąt tych tylko Albrecht i Jerzy mieli po jednym synu; syn Albrechta nadto, Albrecht Fryderyk, był chory na umyśle i bezpotomny. Po jego śmierci, która nastąpiła w r. 1618, lenno pruskie powinno było, w myśl umowy z r. 1525,
przypaść w udziale państwu polskiemu. Tymczasem starsza linia brandenburska, panująca w Brandenburgii, umiała skłonić Zygmunta Augusta do rozszerzenia prawa dziedzictwa. Mianowicie zaś Joachim II, ożeniony z córką Zygmunta I, uzyskał w r. 1563 akt, który upoważniał do objęcia lenna pruskiego jego potomków, po wygaśnięciu linii frankońskiej, i po śmierci Albrechta (1568) przedstawiciele obu linii złożyli hołd królowi. Na to wielkie i fatalne w skutkach ustępstwo zgodził się Zygmunt August zarówno ze względów pokrewieństwa, jak też z powodu kłopotów wojen-