Widzimy więc, że w obu prowincyach zwiększyła się w ciągu tych lat 13 zarówno liczba gospodarstw małych, jak i obszar ich ogólny. Rozwój ten w kierunku rozdrobnienia posiadłości ziemskiej jest w Prusach Zachodnich wiele więcej widoczny, niż we Wschodnich. Cyfry końcowe w obu obliczeniach nie zgadzają się ze sobą, tak samo i z tych samych przyczyn, jak w W. Ks. Poznańskiem (por. str. 218). Mianowicie zaś ta statystyka urzędowa mogłaby doprowadzić do fałszywego wniosku, że ogólny obszar zwiększył się od r. 1882—1895 w Prusach Zachodnich o 64,100, a w Prusach Wschodnich nawet o 163,000 hektarów. Różnica
polega z jednej strony na nieścisłości i nierównomierności obliczeń, z drugiej zaś na rzeczywistem zwiększeniu się obszarów rolnych, kosztem wód, nieużytków i t. d.
W obliczeniach naszych dotychczasowych uwzględnialiśmy równomiernie obie prowincye. W dalszej części tego rozdziału zadowolimy się scharakteryzowaniem stosunków tylko w Prusach Zachodnich. Tę prowincyę bowiem tylko możemy uważać jako całość, zamieszkaną przez ludność polską, która stanowi tam znaczną większość w wielu powiatach, w innych jest reprezentowana dość silnie, a tylko w kilku nie wchodzi już wcale w rachubę. Z Prus Wschodnich natomiast należą do interesującego nas obszaru