się poczęła organizacja narodowa, któréj Borelowski był najczynniejszym członkiem. On to urządzał propagandę pomiędzy wieśniakami za pomocą czeladzi rzemieślniczéj, on rozsyłał książki i pisma tajemne; w Warszawie Borelowski znajdował się aż do 8 lutego 1863 r., w którym to dniu wysłany został jako naczelnik do formowania oddziału w Podlaskiém, stanąwszy na miejscu, zebrał około 400 ludzi i dnia 5 marca pod Lubartowem i Brzeźnicą w spotkaniu z moskiewskim pułkownikiem Ciszewskim, pobił go i zabrał dwa działa; pod Adamkami przypuścił Moskali na groblę i tu udało mu się odeprzeć nieprzyjaciela własną jego bronią, to jest z pomocą owych zabranych dwóch armat; daléj zajął Zwierzyniec, Chełm w Lubelskiem i Dubienkę nad granicą Wołynia, ścigany przez Rzewuskiego, spalił magazyny moskiewskie w Hrubieszowie 22 marca i odparł Moskali ścigających go pod Krasnobrodem.
Między Łukowem i Zamchem dnia 17 kwietnia 1863 roku, atakowany przez 600 piechoty i 200 koni, przyjął bitwę i potłukł Moskali na głowę; w dniu 24 kwietnia, w lasach Józefowskich, poniósł stratę kilkunastu zabitych, między którymi nieodżałowanéj pamięci zginął Mieczysław Romanowski, ku którego pamięci w kalecie mojéj znajdują się następujące wiersze:
Na Moskala z Lelewelem,
Chodzili i wieszcze,
Grób jednego świeżém zielem
Nie porosły jeszcze.
Leży śpiewak pod sosenką,
Jak dziecię w kolebce,
A lirenka mu pod ręką
Złote dumy szepce.