Ta strona została skorygowana.
ROZDZIAŁ VII.
Co dzwony mówiły.
Nad krakowską ziemią
Wzeszło śliczne rano,
Ubarwiło niebo
Jutrzenką różaną,
—
Świat się cieszy cały,
Barwami się mieni
Tej polskiej uroczej,
Prześlicznej jesieni.
—
Zbudził się Twardowski,
Podniósł ciężką głowę,
W niej, jakby pęk wężów,
Myśli ma grobowe.
—
Za nic mu czar świata
Za nic świt różany,