łych z czerwonoskórymi. W chwilach, w których zasłona się uchyla, widać oświecone wnętrze bufetu z setkami kufli szklanych na stole. Ale oto ściągają zasłonę na dobre, i tłum wchodzi. Puste przejścia między ławkami poczynają tętnić krokami ludzkiemi, i wkrótce ciemna, ruchliwa masa pokrywa wszystkie przejścia od góry do dołu. W cyrku widno jak w dzień, bo chociaż nie zdołano przeprowadzić do niego rur gazowych, natomiast olbrzymi żyrandol, złożony z pięćdziesięciu lamp naftowych, oblewa arenę [1] i widzów potokami światła. W tych blaskach widać opasłe, przechylone wtył dla folgi [2] podbródkom głowy piwoszów, młode twarze kobiece i śliczne, zdziwione buzie dziecinne, których oczy omal nie wychodzą nawierzch z ciekawości. Zresztą wszyscy widzowie mają miny ciekawe, zadowolone i głupie, jak zwykle publiczność cyrkowa. Wśród szmeru rozmów, przerywanych okrzykami: Frisch Wasser! frisch Bier! [3] — wszyscy z niecierpliwością oczekują zaczęcia. Nakoniec dzwonek się odzywa, ukazuje się sześciu masztalerzy [4] w palonych butach i staje w dwóch szeregach przy wejściu z areny do stajen. Przez te szeregi wpada rozhukany koń bez uzdy i siodła, a na nim jakby obłok muślinu, wstążek i tiulu. Jest to tancerka Lina. Rozpoczynają się harce przy odgłosie muzyki. Lina jest tak piękna, że młoda Mathilde, córka piwowara
- ↑ Por. str. 12, uw. 2; ( Przypis z tejże strony: arena (z łać.) — środek cyrku, przeznaczony do popisów;)
- ↑ folga (z niem.) — wytchnienie, ulga, odpoczynek;
- ↑ frisch Wasser, frisch Bier (niem.) — świeża woda, świeże piwo;
- ↑ por. str. 15, uw. 3. ( Przypis z tejże strony: masztalerz (z niem.) — dozorca nad stajnią i końmi, stajenny;)