o wystawieniu nowych sztuk Forbsa Robertsona i o wszystkich nowych prądach w święcie teatralnym Paryża i Londynu. Postaraj się dowiedzieć, co powiedzieli o „Salome“: Lemaitre, Bauer i Sarcey i streść mi ich krytyki. Napisz, proszę cię, Bauerowi, że, zredagowany w tak przyjaznym tonie, artykuł jego, prawdziwie mnie wzruszył. Robert Sherard wie o tem.
Sprawiłeś mi odwiedzinami twemi wielką przyjemność. Postaraj się znów przyjechać. Otacza mnie tutaj groza śmierci; ale żyć w więzieniu straszniej jest jeszcze, niż umrzeć. W milczeniu i nieszczęściu....[1]
Myślę o tobie zawsze z głębokiem uczuciem miłości. Chciałbym, aby Ernest zabrał z Oakley-street moją ręczną walizkę, futro moje, ubrania i książki, które ofiarowałem drogiej mojej matce. Zapytaj się Ernesta, na czyje nazwisko kupiony był jej grób.
- ↑ Następujące po tem słowa zostały wycięte przez naczelnika więzienia, majora Izaaksona.