Strona:Oscar Wilde - De profundis.djvu/137

Ta strona została uwierzytelniona.



III.
Więzienie Królewskie, Reading.
1 kwietnia 1896 r.

Może M. — będzie łaskaw odpowiedzieć mi na wszystkie pytania, dotyczące interesów. O ile w liście jego będzie mowa wyłącznie o sprawach formalnych, oddadzą mi to pismo. Sądzę też, że nie przeszkodzi mi ono otrzymać zwykły twój przegląd literacki, tylko co bowiem przeczytał mi naczelnik więzienia ostatnie twoje przyjacielskie zawiadomienie.
O sobie samym niewiele mogę powiedzieć ci pocieszającego, drogi mój R. — Odmowna odpowiedź na prośbę o ułaskawienie powaliła mnie jak uderzenie maczugi. Ogłuszył mnie tępy ból. Żyłem nadzieją, a teraz nieustannie toczy mnie nienasycona gadzina