Strona:Oscar Wilde - De profundis.djvu/154

Ta strona została uwierzytelniona.

cia o właściwościach psychologji dziecka. Dziecko zdolne jest zrozumieć karę, wymierzoną mu przez poszczególnego osobnika: ojca, matkę, opiekuna, nauczyciela, — i taką karę przyjmie ono i zniesie z pewną nawet dozą uległości. Ale kary, nakładanej na nie przez społeczeństwo, nie jest dziecko w stanie zrozumieć.
Nie jest ono wogóle w stanie uzmysłowić sobie pojęcia społeczeństwa. Z dorosłymi dzieje się wprost przeciwnie. Ci z nas, którym wypadło z woli losu znaleźć się w więzieniu, zdają sobie z całą ścisłością sprawę ze znaczenia potęgi zbiorowej, zwanej społeczeństwem i, bez względu na krytyczny swój stosunek do wymogów jego i systemów, mogą zmusić się do uznania ich i przyjęcia. Wprost przeciwnie, kara, którą chciałaby wymierzyć poszczególna jednostka, jest czemś takiem, czego nie zniesie żaden dorosły człowiek, i nikt ine może zmusić go do tego.
Rzeczą też jest najzupełniej zrozumiałą, że dziecko, odebrane od rodziców przez ludzi, których nigdy dotychczas nie widziało i o których nic nie wie; zamknięte w samotnej, nieznanej celi, gdzie widzi jedynie obce twarze dozorców, gdzie kierują niem i karzą je wyobraziciele systemu, którego znaczenia nie