miłości i przywiązania, dzięki pielęgnowaniu których dusza ludzka zachowuje wrażliwość na wszelkie piękne i wzniosłe wpływy, jedynie zdolne uleczyć złamane i zniszczone życie.
Zniesiony również winien być zwyczaj obcinania i skracania listów, pisanych przez więźniów. Obecnie praktykuje się system wykrawania nożyczkami wszelkich miejsc w liście, w których więzień pozwoli sobie na jakąś skargę, zwróconą przeciwko dyscyplinie więziennej. Wypowiadanie podobnych skarg podczas widzeń z bliskimi, przez kraty, lub otwór drewnianej skrzyni, powoduje powtarzanie co tydzień kar aż do chwili następnego widzenia, w przekonaniu, że nauczy go to do tego czasu rozumu. W rzeczywistości zaś uczy go to jedynie uciekania się do podstępu, który stanowi jedną z nielicznych mądrości, nabywanych w więzieniu. Na szczęście mają inne nauki, zdobywane w podobnych warunkach, dużo większe znaczenie.
Jeśli wolno mi nadużyć jeszcze pańskiej cierpliwości, pozwoli pan, że zwrócę mu następującą uwagę:
W pańskim artykule wstępnym proponuje pan, aby kapelani więzienni nie byli obarczani żadnemi obowiązkami po za murami więzienia. Rzecz ta jest zupełnie obojętna. Kapelani
Strona:Oscar Wilde - De profundis.djvu/182
Ta strona została uwierzytelniona.