Strona:Oscar Wilde - Duch z Kenterwilu.pdf/83

Ta strona została skorygowana.
77

Nadto, zauważył Cyryl, że ojciec lorda Pembroke nie umarł przed 1601 rokiem, zaś wiersz...
— „Ty miałeś ojca; niechaj syn tak powie...“ wskazuje wyraźnie, że ojciec pana W. H. nie żył już w 1598. Zresztą nonsensem byłoby przypuszczać, aby którykolwiek z wydawców ówczesnych odważył się nazwać Williama Herberta, hrabiego Pembroke, panem W. H. — bowiem przykład lorda Buckhursta, o którym mówiąc, nazywano go panem Sackwillem, nie może być miarodajny. Lord Buckhurst nie był parem, lecz jedynie młodszym synem para, którego tytułowano lordem li tylko przez grzeczność. Poza tem, ustęp z „Parnasu Angielskiego“, gdzie mowa jest o nim w tej formie, nie jest formalną i uroczystą dedykacją, lecz jedynie przypadkową wzmianką. — Takiem było dowodzenie, którem Cyryl z łatwością obalił teorję dotyczącą lorda Pembroke, czemu przysłuchiwałem się ze zdumieniem.
Co się tyczy lorda Southamptona, kwestja przedstawiała się jeszcze łatwiej. Southampton we wczesnej już młodości kochał się w Elżbiecie Vernon, zbytecznem więc było nalegać, aby się ożenił; nie był też pięknym, ani podobnym do matki swojej, jak mówi Szekspir o panu W. H.
„Zwierciadłem jesteś matki swej, a ona twojem“ nadewszystko zaś na imię mu było Harry, zaś sonety 135-ty i 143-ci wskazują, że przyjaciel Szekspira nosił to samo imię, co on sam — Will. Z wszelkiemi innemi przypuszczeniami niefortunnych ko-