cie zatokę bengalską. Z pomiędzy zaś krajów, do których z koromandelskiego brzegu wypływały indyjskie okręta, zwracają uwagę z powodu swej nazwy dwie wyspy, srebrna i złota, Argyre i Chryse. Pod Chryse rozumiano Borneo lub jakąś bliższą wyspę; bliżej leżał Pegu, którego półwyspowe przedłużenie tworzyłoby złoty półwysep Malacca starożytnych geografów. Daleko bezpieczniej możemy twierdzić, że miano wiadomości o Jawie. Jeszcze przed początkiem jawańskiej ery (87 po Chr.) indyjskie okręta z Kalingu odwiedzały tę wyspę, a później powstało tam państwo z bramańskim podziałem na kasty. Dostał się tam był pewien helleński awanturnik, Jambolos, który na wyspach podrównikowych przebywał lat siedm i który swoją tam obecność zadokumentował opisaniem abecadła mieszkańców Archipelagu. Znał też Klaudiusz Ptolomeusz jawańską i sanskrycką nazwę wyspy, mianowicie Jawa, to jest Jęczmienną wyspę.
Stosunki te nie zaginęły potem. Dowodem ich trwania i znaczenia dla historyi jest wczesne zawitanie chrześciaństwa do Indyi. Gminy chrześciańskie, po grecku mówiące, znajdujemy naprzód na Sokotora, ojczyźnie misyonarza Teofila za cesarza Konstantyna, gdzie w szóstym wieku podróżujący do Indyi Kosmas, w dziewiątym Arabowie, a wreszcie Portugalczycy pod Tristao da Cunha (w kwietniu 1507), znaleźli chrześciańską ludność. Podług podań syryjskich chrześcian, apostoł przybył z Sokotory i wylądował przy Cranganor, gdzie nastąpiło pierwsze nawrócenie; potem zakładając gminy na malabarskim i koromandelskim brzegu, w Beit-Tuma krwią własną dał świadectwo nauce. Głęboką starożytność tego podania poręcza nam Grzegorz Nanzyanzeński (koniec IV. wieku) a podług wiadomości pewnego aleksandryjskiego kupca o Indyach z r. 530 po Chr., istniały wówczas gminy chrześciańskie nie tylko na Malabarze, ale i na wyspie Ceylon.
Strona:Oskar Peschel - Historja wielkich odkryć geograficznych.djvu/12
Ta strona została przepisana.