Ta strona została przepisana.
towarzystwo. Rozumny elegancki, ogólnie uwielbiany p. X. stał się bohaterem salonów... jak za najświetniejszych kawalerskich czasów!
— Ale z kimże, z kim zemknęła ta waryatka, dopytywano się na wszystkie strony; szalona, miała takiego ślicznego męża!...
Najchętniejsze do odpowiedzi usta milczały... brakło komentarzów do życia młodej kobiety, gubiono się w domysłach.
Jeden tylko salonowy trefniś, wiecznie gotowy do odgadywania zagadek, i teraz popróbował szczęścia.
— Z ideałem! — zawołał tryumfująco.
Kto wie, może pierwszy raz w życiu powiedział prawdę...