Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/177

Ta strona została uwierzytelniona.

wyszukańsze zgięcia spotykamy. Na urnach szląskich, tylko myśl robotnika z ubitego występując toru, piérwsze zarody fantastyczniejszéj ornamentacji skreśliła.
Kształty, jakeśmy kilkakrotnie już powtórzyli, mówiąc o wyrobach garncarskich, są nadzwyczajnéj rozmaitości, zwłaszcza w Czechach, Szląsku i Wielkiéj-Polsce; w Prusiech i Litwie więcéj jednostajności; na Ukrainie wpływ grecki, zrodził profil wymyślniejszy, czyściejszy, ale obcy.
Począwszy od najprostszych kubków cylindrowych, — równych, i nieco wydętych, znajdujących się w muzeum berlińskiém, w wykopalisku pod Smiglem, Lubaszem i Gruszewem, przechodziemy do rozmaitego wzrostu i kształtu wyrobów. Kubek taki, uważać można niejako za formę zasadniczą, pierwotną, z któréj rodzą się wszelkie inne wykwintniejsze.
Klassyfikując naczynia, wedle pomysłu P. Ziegler, zaliczyć je potrzeba wszystkie, do kształtu kanopejskiego, to jest do wyrobów, których cechą jest zwężenie u dołu, rozszerzenie w pośrodku, i zakończenie zwężeniem w górze. Wprawdzie trafia się nam raz, w jednéj urnie z pod Kotowa kształt foceeński, (rozszerzony u dołu), ale to widocznie wyjątkowo. Ogół nosi tę cechę stałą, że się zwęża w dole, w środku mniéj lub więcéj, powolniéj lub nagléj rozszerza, a zakończa szyją, od któréj proporcij, jak i od linij brzucha, zależy piękność profilu. Stosunek wysokości popielnic, nadaje im fizjognomją. Najpospolitsze są wyniosłe, nie bardzo pękate w pośrodku, (trafiają się prawie cylindrowe), i nieco tylko zwężone u góry, jak większość urn Nietuliskich. Drugiego rodzaju, przysadzistych i pękatych, typem być mogą urny z pod Kalisza 1818 r., nizkie, wydęte, z prostemi cylindrowemi szyjami. Od tych przechodziemy do mis i pater płaskich z pokrywami, kształtnie wyginanych, o jedném uchu,