Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/186

Ta strona została uwierzytelniona.

Slavis multiplex idolatriae modus: non enim omnes in eandem superstitionis consuetudinem consentiunt: hi enim simulacrorum imaginarias formas praetendunt de templis, veluti plumense idolum cui nomen Podaga: alii sylvas vel lucos inhabitant, ut est Prowe Deus Aldenburg (Stargrad), quibus nullae sunt effigies expressae. Multos et duobus vel tribus, vel eo amplius capitibus exculpunt. Inter multiformia vero Deorum numina.... non diffitentur unum Deum... coelestia tantum curare«). Zeznaje Helmold, że te bogi z kruszcu, z drzewa, z kamienia wyrabiane najrozmaiciéj (multiformia) były. Może nie wszystkie, nie zawsze i wszędzie, incredibili pulchritudine celata; ale dobitnie jednak myśl przedstawiały. Czcili też zapewne Słowianie i przywożone obce wyroby, dające się ochrzcić imionami tutejszych bogów, i do nich podobieństwo jakieś mające, bo bałwochwalstwo wszelkie, cudze gotowo przyjmować bogi, raz przypuściwszy ich wielość.
Z Psałterza Małgorzaty, zdaje się, że posągi te zwano w Polsce Slavany, a raczéj Stawany (jak statua, od stania); a chorągwie stawicami.
W ostatnich czasach bałwochwalstwa na Litwie, znajdujemy już i monety i pieczęci foremnie rzeźbione w użyciu; lecz czy w Słowiańszczyznie i w Polsce przed X wiekiem, bito jakie pieniądze i odciskano medaliki, niby z postaciami bóstw, dzisiaj znajdywane i przyznawane Słowianom, czy te pomniki, dające się tysiącznie wykładać, do nas i do téj epoki należą, to więcéj niż wątpliwa.
Helmold, który najlepiéj, choć trochę niechętnie maluje Słowian, mówi o Rugjanach wyraźnie, że pieniądz był im nieznany, a wartość rzeczy oceniała się na płótno; ale zarazem domyślaćby się można ze słów jego, że inni Słowianie, znali i używali pieniędzy, jako środka zamiany. Wyciskano zapewne blaszki,