Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/228

Ta strona została uwierzytelniona.

niem znanych wiadomostek i wizerunków, bez oglądania się na źródła.
Wspomnim tylko, że Pallas, który dał rysunki kilku bab, z nad brzegów morza Azowskiego, północniejsze bałwany, ma za daleko sztuczniéj i gładziéj obrabiane, czemu się P. Haxthausen sprzeciwia, nie widząc w nich różnicy. Pallas zauważał między babami wizerunki, nie tylko żeńskie, ale i męzkie (to co w Małorossji nazywają Kamienny czełowiek, lub Baba Mużyk. Baby w ogólności zowią Mara, lub dziéwka Kamienna), — i dójrzał w nich typu czysto mongolskiego.

Klaproth wspomina także, nie tylko męzkie postacie, ale połączone z sobą męzkie i żeńskie, postrzegając w nich znowu typ plemion mongolskich. Oto co pisze o babach w swéj podróży Kaukazkiéj (T. I. 83 — 84). »Między Kaly a Peregradnoj, o 30 wiorst, spotykamy Redutę Medweżę Kurhańską, to jest, zbudowaną na niedźwiedziéj mogile. Był tu dawniéj strumień, który wpadał do Jehorlika, ale dziś osechł, po tatarsku zwał się Ajul, czyli strumień niedźwiedzi. Reduta Bezopasnoj na drugim brzegu Jehorliku, trochę wyżéj ujścia Taszły, leży o 30 wiorst od Peregradnoj. Na pół drogi spotykamy w prawo jeziorko wązkie, długie na półtoréj mili, zdające się pozostałością dawnéj rzeczki. Posąg kamienny obity, stoi o dwie wiorsty od przeprawy na Jehorliku. Na pół drogi między Bezopasną a Dońską, które od siebie leżą o wiorst dwadzieścia, znaleźliśmy dwa posągi kamienne opisane przez Guldenstaedt’a: »Stoją one niedaleko siebie, jeden wystawia mężczyznę, drugi kobiétę. Bałwany te niekształtne, często tylko z jednéj strony obrabiane, a zwykle od głowy do ko-

    wyliczania, żadnego na ich znaczenie światła nowego nie rzuca.