Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/282

Ta strona została uwierzytelniona.

czaj prawdopodobném. Tak więc runy starożytne być muszą na północy, gdyż stosunki Fenicjan z wybrzeżami morza Bałtyckiego, ku końcowi drugiéj wojny Punickiéj, to jest na 201 lat przed Chrystusem, całkowicie się już przerwały.
Nietylko podobieństwo charakterów runicznych do głosek alfabetu Fenicjan, ale i liczba ich (15.-16.) dwa te abecadła zbliża do siebie. Że Fenicjanie od bardzo dawna żeglowali do Brytanji i do brzegów bursztynowych, i że w ich ręku był handel morza Baltyckiego, aż do 201. roku przed Chrystusem, nieulega najmniejszéj wątpliwości. Przez nich runy dostały się do Słowian pomorskich, Litwy, Skandynawów i Germanów. Ślady wprawdzie stosunków północy z Fenicjanami są dziś zatarte, jednak w mythologji, wierze, obyczajach, odkryćby się jeszcze dały.
Być może jak postrzega Legis, że głoski te naprzód użyte były do wróżb i czarów, że się z lasek układały, co ich kształty potwierdzają, ale się z nim nie zgadzamy na wywód germańskich Buch i Buchstabe, jakoby od bukowych tablic i bukowych sztabek. W wyrazie Buk, w nazwaniu alfabetu bukwicą, przegląda starszy daleko pierwiastek od g, boh, buh, buk, oznaczający niewątpliwie tajemnicze, boskie niejako pochodzenie pisma; także i etymon buchstaby, jest raczéj słowiański niżeli germański, lub obojgu wspólny, ale zawsze w znaczeniu jakieśmy wskazali.
Na pięćdziesiąt lat przed Chrystusem, przybywający do Skandynawji Odyn, którego nazwanie jest słowiańskie, i oznacza przedewszystkiem jedność Boga czczonego u Słowian, na czele Asów, Azów, (Alanów?), wskazuje nam skąd właściwie runy pochodzić mogły. Odyn zowie się w podaniach skandynawskich Rúnhöfdi, Run-głową (Run-gław), jak (Trygław); stosunki jego z Wanami, Wenedami, Słowianami, liczne potwierdzają świa-