Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/87

Ta strona została uwierzytelniona.

u ludu Biełym Kniaziem, i był zapewnie jednym z Normandzkich wodzów na Rusi, co zresztą wewnętrzny charakter mogiły potwierdza.
Perepiatychę znaleziono nieco tylko z wierzchu uszkodzoną, a Perepiat całkiem był skopany, tak, że obwód tylko jego na ziemi był znaczny. Wielkość usypu, mocna jego budowa, sterczące ze środka mogiły granitowe głazy, ściągnęły najprzód uwagę zesłanéj tu komissyi.
Obwód tumulusa był eliptyczny, w górze usyp stożkowaty, nieco spłaszczony, ale na nim ledwie pięciu ludzi pomieścić się mogło. Wysokość prostopadła mogiły wynosiła sążni pięć, długość z zachodu na wschód dziesięć, szerokość pięć sążni. W około na przestrzeni stu ośmdziesięciu sążni, znajdowało się czterdzieści kilka usypów z ziemi, w kształcie mogił zwyczajnych, największy miał wysokości sążeń jeden, a półtora długości; wszystkie zwrócone były ku zachodowi.
Przystępując do rozkopania, zdjęto najprzód darń na siedm stóp głęboko ułożoną na wierzchu, kawałami ziemi zbitemi w kształcie cegieł poprzedzielaną i tworzącą rodzaj szczelnéj pokrywy na grobowcu. Po tych bryłach następowała ziemia, także mocno ubita, na dziewięć blizko stóp głęboko, w ośmiu warstwach na przemiany, z piasku, gliny i czarnoziemu złożonych.
Massę tę rozbijać musiano siekierami i drągami nie bez wielkiéj trudności. Z pod niéj ukazały się kawały granitu i spróchniałego już drzewa.
Zdjęto je i odkryto przestrzeń próżną obszerną, zawaloną kamieniami i pogniłemi drzewy. Kształt jej był owalny, w kierunku od wschodu na zachód zwrócony, a w pośrodku grobowisko zarzucone granitami, z których największe miały po trzy stopy długości. Z tych jedne były całkowite, inne pokruszone przy układaniu. Dobyto ich sztuk około pięciu tysięcy.