Strona:PL-Krzysztof Nawratek-Miasto jako idea polityczna.pdf/159

Ta strona została uwierzytelniona.
WIDZIALNE
STRUKTURA PRZESTRZENNA MIAST PÓŁPERYFERYJNYCH. ROZPAD SPOŁECZNO-PRZESTRZENNY MIASTA POSTMODERNISTYCZNEGO

Nie trzeba czytać Anty-Edypa Deleuze’a i Guattariego[1], by wiedzieć, że świat nie jest homogeniczny. Chyba wszyscy to wiemy, lecz jednocześnie jesteśmy wciąż na nowo i usilnie przekonywani, że istnieje jakaś Wielka Teoria Wszystkiego. Że istnieje gdzieś jakiś wspaniały wytrych, który otworzy wszystkie zamki, rozwiąże wszystkie problemy. Pożyczona od Deleuze’a koncepcja maszyn wydaje mi się zadziwiająco przydatna do analizy współczesnego miasta / regionu. W swej ostatniej książce Territory, Authority, Rights Saskia Sassen wręcz „pisze Deleuze’em”[2]. Wyobraźmy sobie taką niezwykle skomplikowaną machinę, w której istnieje bez liku kółek zębatych, przekładni i innych tym podobnych mechanizmów. Wyobraźmy sobie machinę, w której istnieją inne, mniejsze machiny. Każda z tych mniejszych machin ma własny sens istnienia, każda z nich może funkcjonować, opierając

  1. Zob. G. Deleuze, F. Gauttari, Anti-Oedipus. Capitalism and Schizophrenia, tłum. R. Hurley, M. Seem, H.R. Lane, London–New York 2004.
  2. Zob. S. Sassen, Territory, Authority, Rights: From Medieval to Global Assemblages, Princeton 2006.