Strona:PL-Rafał Górski-Bez państwa.pdf/99

Ta strona została przepisana.

Konflikt dotyczący perspektyw i potencjału demokratycznego uczestnictwa obywateli dał o sobie znać wkrótce po ogłoszeniu wyników wyborów. Centrolewicowa koalicja kilkunastu partii, która objęła władzę po porażce PT, wylansowała nowy układ zwany lokalnym zarządem solidarnym (governanca solidaria local), chwalony przez Bank Światowy i Unię Europejską, ale silnie krytykowany przez lokalne organizacje sąsiedzkie, związki zawodowe, organizacje pozarządowe i wielu najbardziej aktywnych uczestników partycypacyjnej procedury budżetowej. Podczas kampanii wyborczej nowy burmistrz zobowiązał się do utrzymania programu społecznej partycypacji, a także do politycznego i logistycznego wsparcia dla Światowych Forów Społecznych. Hasłem burmistrza było „utrzymajmy to, co się sprawdziło, i zmieńmy to, co nie działa”[1]. Pierwsza próba likwidacji budżetu partycypacyjnego w początkach roku 2005 spotkała się z protestami mieszkańców, więc burmistrz wycofał się z tego pomysłu. Zadeklarowane zaangażowanie nowych władz w kontynuowanie procesu partycypacji nigdy jednak nie znalazło potwierdzenia w praktyce administracji miejskiej. Artykuł opublikowany w grudniowym wydaniu „De Olho no Orçamento” („Pilnowanie Budżetu” ) z 2005 r., biuletynie Centro de Assesoria e Estudo Urbanos (CIDADE), najbardziej aktywnej na polu polityki miejskiej organizacji pozarządowej, podsumowuje to w ten sposób: „Formalne zasady zachowane, ale bez gwarancji dla bezpośredniego uczestnictwa”[2]. Artykuł dokumentuje poważne pogorszenie się procesu partycypacji. Członkowie Rady Budżetu Partycypacyjnego skarżą się, że administracja miejska nie do-

  1. D. Chavez, The Watering Down of People Power in Porto Alegre, „Red Pepper” 5.5.2006, http://www.redpepper.org.uk/toc/x-may2006-toc.html.
  2. [B.a.], Formalidade mantida, sem o conteúdo efetido da partiçăo direta, „De Olho no Orçamento” 2005, nr 18, s. 1.