Strona:PL-Stefan Żeromski-Nawracanie Judasza.djvu/104

Ta strona została uwierzytelniona.

nich i Davanzatich, oraz wszelkich innych, które kryją w sobie zaciszne sady, pełne czarodziejstwa cedrów, magnolii, rododendronów i oleandrów. Przyszła chwila, kiedy nie mógł już patrzeć na dzieła Ghiberti’ego i Verocchi’a, Michała Anioła i Donatella, Leonarda i Benvenuta Cellini’ego. Znudził mu się piękny pejzaż, zasiany domkami o ściętym dachu, przegrodzony murami, pełen cyprysów i oliwek, pstry, szary, nastrzępiony, suchy... Jak niedorzeczne marzenie, które się nigdy nie ma spełnić, śnił się pod przymkniętemi powiekami obraz dalekich pól falującego żyta, gdy płowieje, gdy się mieni, raz matem, raz połyskiem. Zdarzało się na wycieczkach ku Settignano, na wymurowanych drogach poza willą Montalto i Salviatino, gdy patrzał we włoski pejzaż, na błękitnawe góry, widzieć długie, wilgotne rozpostarcia łąk pod sianokos... Pasikoniki grają w dostałych trawach, a ciepły wiatr niesie na suchych skrzydłach woń miodową i koniczynną... W gorącym błękicie, pod nieruchomymi obłoki kania się waży... Para grzywaczy przeszyła powietrze, istne dwie strzały stalowe... Jaki przestwór, co za piękno tej polskiej ziemi! Co za radość i jaki żal!... Serce wewnątrz człowieka prosiło się obłoków, płynących na północ, żeby zaniosły pozdrowienie do kraju...
I otóż, właśnie w tym czasie, zdarzenie iście powieściowe. Pewnego dnia, przyszedłszy z marzycielskiej przechadzki po Bargello, Ryszard zastał list rekomendowany. Po otwarciu koperty — wiadomość najcudaczniejsza pod słońcem... Doktór Brus, z którym co pewien czas wymieniał listy, donosił, że pierwszą nagrodę na konkursie muzealnym przyznano pracy pod godłem »Zastaw się, a postaw się!« Po otwarciu koperty... kpiny, czy co? Podejrzenie o mistyfikacyę. Potem różne inne podejrzenia... Ależ — czek! Czek, jak bawół na pięć tysięcy lirów, płatny w »Banca Commerciale«... Szantaż jakiś, czy kretynizm tych sędziów, dochodzący do tego stopnia, że pierwszą nagrodę dają temu świństwu? To tamte rzeczy psa były warte, a to świństwo pięć tysięcy lirów? Horror! Jakkolwiekbądź, wyruszył, ażeby rzecz zbadać na gruncie, w owej »Banca Commerciale«. Patrzano tam dosyć podejrzliwie nie tylko na buty, ale i na marynarkę, żądano wykazania się poważną »conoscenza«...