Strona:PL-Tadeusz Żeleński-Balzak.djvu/087

Ta strona została uwierzytelniona.

I pani Ewa pisze do Balzaca ów list, po nim następne. Styl tych epistoł, z których parę się zachowało, wyda się dziś mdły i sztuczny, ale to był styl epoki.
„Pańskie pisma przejęły mnie uczuciem głębokiego entuzjazmu: pan jesteś świetnym meteorem, który ma dać życie i ruch nowej treści: ale niech się pan strzeże raf!... Otaczają pana, czuję to... Chciałabym być jasnym aniołem, i ustrzec pana od wszelkiego błędu. Podziwiam pański talent, składam hołd pańskiej duszy, chciałabym być pańską siostrą...“
List ten — już nie pierwszy — pisany w listopadzie r. 1832, zawierał zarazem wskazówkę, w jaki sposób możnaby na niego odpowiedzieć zapomocą dziennika La Quotidienne, mającego wstęp do Rosji. „Drobne ogłoszenia“ — już wtedy!
Jakoż odpowiedział:
Pan de B. otrzymał przesyłkę: dopiero dziś może potwierdzić odbiór za pośrednictwem tego dziennika i boleje, że nie wie dokąd ma skierować odpowiedź.
Dla C(udzoziemki) — h. de B.

Było to, jak rzekłem, jesienią roku 1832, tuż po bolesnym epizodzie genewskim. Teraz nieznajoma przypomniała się bardziej w porę. Niebawem Balzac otrzymał nową prze-