Morlot jednak miał wyjątkowe usposobienie. Zawody podniecały właśnie jego energję i były niejako bodźcem do poszukiwań tem gorliwszych. Upierał się przy swojem, pomimo trudności nieprzezwyciężonych. Przysiągł uroczyście, że odkryje zbrodniarzów, i nie ustawał w pół drogi, choć piętrzyły się wśród niej coraz nowe zapory.
Szło mu o okazanie gorliwości niezmordowanej, i przedstawienie dokładnego raportu swoim przełożonym, w jak najkrótszym terminie. W nim pokładał całą nadzieję szybkiego awansu i odznaczenia.
Aby więc nie pominąć niczego, coby mogło rzucić bodaj słabe światełko na sprawę Gabryeli, odwidzał po kolei wszystkie osoby, z któremi łączył pannę Liénard jakikolwiek stosunek po jej przybyciu do Paryża. Był i w domu, gdzie najpierw mieszkała. Tam nie dowiedział się nic nowego. Ci poczciwi ludzie nie mieli wyobrażenia co się z nią stało, gdy raz ich porzuciła i magazyn, w którym znalazła zajęcie.
Nie zdziwił się tem Morlot. Był przygotowany na podobną odpowiedź.
Wstąpił z kolei i do owego magazynu, gdzie się umieściła zrazu Gabryela. Przyjęła go żona kupca.
— Opuściła nas panna Gabryela opowiadała nie powiedziawszy nic nikomu! Przypuszczaliśmy zrazu, że rozchorowała się nagle. Poszłam sama dowiedzieć się o nią, tam gdzie mieszkała. Osłupiałam, dowiedziawszy się, że wyniosła się stamtąd, nie mówiąc gdzie i dokąd? Niedługo potem spotkała ją przypadkiem na Batignolles, jedna z naszych panien. Znalazła dziwnem postępowanie wobec nas jak i wobec gospodarzów, u których mieszkała. Była, o ile się zdawało... w stanie odmiennym. Z tego powodu nie mogła zostać dłużej u nas, rozumiejąc, że bylibyśmy zmuszeni pożegnać ją sami... Nie wiedzieliśmy wprawdzie o jej stanie; to jednak nie było od dawna dla nas tajemnicą, że ma kochanka. Młody człowiek zjawiał się często w naszym magazynie, i trzebaby chyba było mieć kataraktę na oczach, żeby nie dopatrzeć, iż robił coraz nowe zakupna jedynie w celu zbliżenia się do panny Gabryeli. Do niej się tylko udawał przy wybieraniu
Strona:PL É Richebourg Dwie matki.djvu/252
Ta strona została przepisana.