— Ah! szkaradny jesteś z temi wiecznemi tajemnicami! — roześmiała się Melanja.
Przez trzy dni po pogrzebie pani de Perny, Morlot nie przestał szukać i szperać wszędzie. Przeniknął na wskróś życie ohydne Sostena. Dowiedział się szczegółowo, że oszukuje w grze, czerpiąc z tego podłego rzemiosła źródło, jakich takich dochodów. Wykrył również szulernię przy ulicy Prowanckiej, utrzymywanej przez kochankę Sostena. Nie wahał się tym razem uwiadomić o tem naczelnika policji. Odtąd śledzono pilnie dom wskazany. Pomyślał zatem Morlot:
— Nie potrzebuję więcej zajmować się tą sprawą. Dziś, jutro — przymkną damulkę i jej wspólników. Zobaczymy, czy nie pochwycą jednocześnie i pana de Perny! Tak, czy inaczej, już on się nie wymknie z moich rąk. Potrzebuję tylko ramię wyciągnąć. Czekajmy jeszcze z tydzień cierpliwie, a potem toż to się dopiero uśmiejemy. Tylko muszę zastanowić się dobrze naprzód, co wyjawię, a o czem ani wspomnę wobec sędziego. Babuś cudzego dziecka, fałszerz, szuler oszukujący w grze, matko-bójca.... wprawdzie nie z rozmysłem, ale z kradzieżą znaczną, dokonaną z włamaniem.... Nie ma co mówić, ładny komplet.... Czekają cię panie de Perny galery dożywotnia, gdybym powiedział wszystko. Będzie to zależało od mojej rozmowy z panią margrabiną. Siostra rozstrzygnie przyszłe losy brata. Bądź jak bądź, bardzo niezwykłe położenie!
Morlot bojąc się zapewne zbytniej ciekawości Melanji, perswazji z jej strony, nie wspomniał jej wcale o uczynionem odkryciu na ulicy Terne, w pomieszkaniu pani de Perny. Zataił przed nią również swoje spotkanie tamże z Matyldą. Po dokładnem zbadaniu, położenia nader drażliwego, ułożył cały plan postępowania w przyszłości, i chciał go przeprowadzić, idąc za własnem natchnieniem.
Wieczorem doprowadził na kolej żonę i Gabryelę, i umieścił je w wagonie drugiej klasy.
— Sądzę, że Blaisois będzie czekał na was, na dworcu w Artaud. Gdyby nie przybył na czas, zatrzymajcie się trochę w poczekalni.
Strona:PL É Richebourg Dwie matki.djvu/549
Ta strona została przepisana.