Strona:PL É Richebourg Dwie matki.djvu/81

Ta strona została przepisana.

mity, co do dalszego prowadzenia intryg i kombinacyj złowrogich, a tajemniczych.
Młoda dziewczyna nazywała się rzeczywiście tak, jak była zapisaną w książce meldunkowej. Ale jak to przypuszczała sprytna wspólniczka Blaireau’a, nie wyjawiła swego prawdziwego miejsca urodzenia.
Gabryela Liénard, była urodzoną w Orleanie. Dzięki wielkiej oszczędności, zapobiegliwości i pracowitości jej rodziców, doszli oni zwolna do pewnego dobrobytu, prowadzonego prostą drogą do zrobienia majątku. Na nieszczęście w tym czasie właśnie matka Gabryeli umarła w kwiecie wieku.
Lepsi znajomi państwa Liénard utrzymywali stanowczo, że zgryzota zabiła przedwcześnie biedną, młodą kobietę... Tłumiła w sobie oddawna ból, podkopujący zwolna siły i zdrowie. Ubóstwiała swoją jedyną córeczkę, i przez wzgląd na nią milczała do chwili ostatniej, nic skarżąc się nigdy na nic.
Mówiono sobie również, po cichu na ucho, że pan Liénard, będąc długo wzorowym mężem, zakochał się w końcu szalenie, w młodej, ładnej i zalotnej wdówce, która nie wahała się zostać jego kochanką. Ten stosunek nieszczęśliwy, nie tylke odsunął go od żony i dziecka jedynego, ale wpłynął nawet nader fatalnie na jego interesa handlowe. Zaniedbywał je bowiem z lekkomyślnością karygodną.
Te pogłoski znajdywały wiarę u wszystkich, a pozory zdawały się potwierdzać takowe w zupełności.
Pan Liénard nie omieszkał zresztą przyznać słuszności tym, którzy twierdzili stanowczo, że jego niewierność wtrąciła żonę przedwcześnie do grobu. Po jej śmierci nie taił się dłużej swego stosunku miłosnego z ową piękną wdówką, a po roku żałoby, nikt się nie zdziwił, gdy nikczemna zalotnica zajęła w domu kupca miejsce zacnej nieboszczki, jako jego druga małżonka. Gabryela kończyła wtedy lat piętnaście. Matka umieściła ją w zakładzie naukowym, gdzie kształcono młodą panienkę odpowiednio do posagu, jaki biedna nieboszczka spodziewała się dać kiedyś swojej jedynaczce, gdy nadejdzie chwila jej wyjścia za mąż.