dowodu i pewnej sztuczności, Deklaracya francuska nie jest tem, czem ją wswem niezmiernie stronnem dziele przedstawił H. Taine, nie składa się bowiem z „dogmatów abstrakcyjnych, definicyj metafizycznych, pewników mniej lub więcej literackich, to jest mniej lub więcej fałszywych, bądź to ogólnikowych, bądź sprzecznych”, jej artykuły nie są „sztyletami zwróconymi przeciw społeczeństwu ludzkiemu”.[1]
Ponieważ Europa długo nie znała billów amerykańskich i nie podlegała ich wpływowi, przeto Deklaracya francuska stała się dla niej (z wyjątkiem Anglii, idącej własną i nienaśladowaną drogą) wzorem, według którego Stary Świat pojmował i obwarowywał prawa człowieka i obywatela. W tym właśnie wpływie tkwi ogromne jej znaczenie.
Jakże to zagadnienie rozwiązywała filozofia?
Poznajemy i zdobywamy nasze prawa ludzkie nie rozumem i logiką, ale wolą i siłą. To też teorya zajęła się zbadaniem i określeniem praw człowieka w społeczeństwie wtedy, kiedy on w niem wystąpił i wywalczył sobie stanowisko. Starożyt-
- ↑ Les orig. I, 275.