Strona:PL Świętochowski - O prawach człowieka i obywatela. O prawach mniejszości.djvu/55

Ta strona została przepisana.

obrońca wszelkiej krzywdy społecznej i rzecznik wszelkiej szlachetności, J. S. Mili, rozświecił ją do głębi w swej książce O rządzie reprezentacyjnym. Czysta demokracya — powiada on — jest rządzeniem całego narodu przez cały naród, reprezentowany równomiernie. Tymczasem demokracya dzisiejsza jest rządzeniem całego narodu przez jego większość, reprezentowaną wyłącznie. Najprostsza idea, dopóki nie przyswoiła się, jest dla ogółu równie trudną do zrozumienia, jak najbardziej zawikłana. Że mniejszość powinna ustąpić większości, z tem ludzie oswoili się, więc nawet im nie przychodzi do głowy, ażeby istniało jakieś pośrednie wyjście pomiędzy nadaniem najmniejszej liczbie tej samej władzy, co największej, a zupełnem usunięciem pierwszej. W każdem ciele reprezentacyjnem mniejszość musi w obradach uledz a w demokracyi, opartej na równości, większość narodu przewagą swych głosów pokona zawsze przy wyborach mniejszość. Lecz czy z tego wynika, że ta ostatnia nie powinna mieć swoich przedstawicieli? Czy dlatego, że większość musi zwyciężyć mniejszość, pierwsza powinna posiąść wszystkie głosy, a druga żadnego? Tylko nałóg myślowy może pogodzić istotę rozumną z nie-