Ta strona została skorygowana.
Wtem pogrąża go moc czarów
W snu błogiego stan:
Śni, że z panów wszystkich świata
On największy pan,
Że go władcą giełd wszechwładnym
Zrobił nagle los,
W tryumfalny wóz że wprzęga
Raz baisse, to znów hausse;
Że mu usta przy libacyach
Zwilża wina zdrój,
Jego wolą się kieruje
Dziennikarzy rój;
Że od krzyżów, gwiazd i znaków
Piersi jego lśnią,
Trybunowie ludu przed nim
Czołem bijąc, drżą; —
Wszystkim sztuki mecenasom
Może stać za wzór,
(Opiekunem on jest pierwszej
Z Terpsychory cór,
Nie mniej wspiera prymadonny
Pierwszorzędnych scen) — —
Ziewnął, — nagle z oczu pierzchnął
Czarodziejski sen.