Strona:PL Świętopełk Czech - Klucze Piotrowe.djvu/54

Ta strona została uwierzytelniona.

W chwili tej powracam z lasu
Z bukiecikiem kwiatków w dłoni...
Zwiędły w drodze, bo nikt na nie
Łezki szczęścia nie uroni.
Podarek to byle jaki —
Ale raczcie przyjąć taki:
Przynoszę go z serca wam;
Nie dam więcej niźli mam.

Czytelniczki zawiedzione!
Posłuchajcie moich słów:
Rzućcie rymy te na stronę —
Ze mną w las wracajcie znów,
A ładniejsze odnajdziecie
Niż to moje zwiędłe kwiecie!