Strona:PL Światełko. Książka dla dzieci (antologia).djvu/085

Ta strona została uwierzytelniona.
Nad brzegiem stawu.
J


Jak piękny przedstawia widok powierzchnia stawu, oświetlona blaskiem wiosennego słońca! Białe chmurki, na niebie zawieszone, odbijają się w niej jak w zwierciadle. Lekkie fale, wiaterkiem pędzone, uderzają jedna za drugą o biały brzeg piaszczysty. Tu żółte kwiaty kaczeńca błotnego, tam jaskry wodne zdobią szklistą powierzchnię stawu, a owdzie gęste kępki zielonego tataraku z pod wody się wychylają. Ileż tu życia wszędzie! Opodal, na bagnistej, sitowiem zarosłej łące przechadza się bocian, pożywienia szukając. Zielone żaby, w gęstwinie nadbrzeżnej ukryte, rzucają się w wodę, krokami naszymi spłoszone, a gromadka maleńkich rybek przypływa do brzegu i wystraszona oddala się od nas w oka mgnieniu. Nad wodą unoszą się chmary komarów, od których opędzać się wciąż musimy, a na wybrzeżu piaszczystem wije się czarna pijawka...

Zaczerpnijmy szklankę wody ze stawu. Cóż się w tej wodzie dzieje? Tysiące drobnych jak ziarnka piasku raczków buja tam w różnych kierunkach, pąsowe pajączki wodne wesoło pląsają, zwierzątka, jak punkciki maleńkie, czarne i szare