bo przecież chodzi o to, żeby w niej było powietrze ciepłe lub gaz lżejszy od powietrza.
— Dobrze — rzekł Adaś. Aleś ty nie wiedział wcale o tem, że przyczyna wznoszenia się bańki polega na tem, żeby bańka była napełniona powietrzem lżejszem od powietrza w pokoju i przypisywałeś wszystko lekkości kropli mydlin. Tyś myślał, że dla tego bańka się wznosi, iż niewiele zaważyłaby na wadze. Dla tego to właśnie powiedziałem ci, iż nie masz racyi. Rozumiesz? Wzlot bańki polega na różnicy ciężkości powietrza w bańce i powietrza w pokoju. Jeżeli ci teraz powiem, że powietrze z płuc ma zawsze około 37 stopni ciepła i zapytam, czy bańki wznosiłyby się w górę, gdyby i w pokoju było 37 stopni, to chyba łatwo będzie ci zrozumieć, że w tak ciepłem powietrzu bańki nie będą wzlatywały w górę. Teraz zrozumiesz już to dobrze, a dawniej nie mógłbyś odpowiedzieć na podobne pytanie. Rozumiesz też, dla czego bańka po niejakim czasie spada — bo ochłodła.
Józio podziękował serdecznie Adasiowi za tę naukę i prosił, aby mu jeszcze więcej podobnych zabawek pokazał. Adaś przyrzekł to uczynić, ale pod warunkiem, że przesłucha Józia po dwóch tygodniach i przekona się, czy dobrze rozumie, dla czego bańki mydlane i wogóle balony wznoszą się do góry.
Strona:PL Światełko. Książka dla dzieci (antologia).djvu/125
Ta strona została uwierzytelniona.
Bronisław Rajchman.