Strona:PL Żeromski-Elegie i inne pisma literackie i społeczne.djvu/014

Ta strona została uwierzytelniona.
WYBIEG INSTYNKTU[1]

Pomimo tak niezrachowanej ilości zdarzeń i tak niesłychanej ich wielorakości w ciągu życia, — podświadome myślenie, ów samoswój, wewnętrzny i tajnym nurtem płynący strumień wspominania poprzez wszelkie dalekie czasy i rzeczy, — ileż to razy zadawało umysłowi pytanie: — czemuś ty wówczas tak postąpić doradził? Ogień radości bucha w piersiach, jak wtedy. Serce znowu bije, nie dzisiejsze: zmiażdżone, chore, nieszczęsne, ni to badyl w polu między wichrami jesieni, lecz tamto młodzieńcze, dzielne, niezwyciężone i zwycięskie, którego w istocie zaprawdę już niema.
Pospolita i śmieszna, nic nie znacząca uczniowska przygoda stawała już tylekroć, jako iskra świetlna wśród ciemnych mgieł licznych dni, że wypada ją wreszcie uprzytomnić.
Działo się, — oczywiście, — w starem mieście Kielcach, za czasów moskiewskiego w niem rozbijania się i panoszenia. Byliśmy, — ósma klasa gimnazyalna, — pilnowani i strzeżeni, jak gromadka dziatek, którą należy trzymać nie byle jak w ryzach, żeby sobie snać jakiego kuku nie zadała. Po godzinie ósmej wieczorem nie wolno nam było pod żadnym pozorem wy-

  1. WYBIEG INSTYNKTU był drukowany w Książce zbiorowej ku uczczeniu pierwszej rocznicy istnienia Uniwersytetu Poznańskiego (Poznań, 1920) i mniej więcej równocześnie w warszawskim tygodniku Światło (1920) w zesz. 12—13. Tekst w Świetle różni się od tekstu w Książce zbiorowej szeregiem zmian stylistycznych i wstawek. Po raz trzeci za życia autora wydrukowano Wybieg instynktu w Księdze pamiątkowej Kielczan 1856—1904 (Warszawa, 1925): tekst ze Światła został tu wzbogacony o nazwiska osób, które poprzednio z imion tylko były wymienione. Za tą trzecią redakcją poszliśmy w wydaniu niniejszem (tylko oczywiste błędy poprawiając według pierwszych dwóch).