Strona:PL Żeromski-Elegie i inne pisma literackie i społeczne.djvu/059

Ta strona została uwierzytelniona.

świetle lampy, zagłębiony w badaniach nad przedmiotami wielkiej często wartości dla naszej nauki i historyografii, i tak czas spędza przy pracy, gdy naprzeciwko, w lokalu wielkiego towarzystwa, nasi panowie wstają od stołów gry. Pan Bukowski jest nie tylko najpierwszym antykwaryuszem na Północy, miłym w obejściu i prawdziwie wykształconym człowiekiem, ale jest nadto uczonym i wielce pożytecznym dla Szwecyi badaczem. Aczkolwiek jest w naszym kraju cudzoziemcem, kocha przecież naszą starą kulturę i ma sobie za chlubę przyczyniać się do rozjaśnienia jej dziejów».
W tymże czasie w jednem z czasopism krakowskich pisał dr. Karol Estreicher: «P. H. Bukowski, archeolog w Sztokholmie, uczynił Bibliotece Jagiellońskiej, Muzeum w Krakowie i Gabinetowi archeologicznemu wspaniałe podarunki z dzieł i rycin. Zakupił za wysoką sumę wszystkie polonica szwedzkie, aby je krajowym instytucyom przekazać. Sama Biblioteka Jagiellońska otrzymała dzieł 44, broszur 336, map 4. Między temi są nieoszacowanej wartości, w całej prawie pełni, szwedzkie Kriegsrelationen, u nas zupełnie nieznane, a do historyi zatargów szwedzko-polskich niezmiernej wagi. Pan Bukowski jest świadectwem, czego dokonać może silna wola. Przed 23 laty puścił się w świat sam jeden, bez grosza, bez znajomości języka. Oddał się archeologii i bibliografii nieznanego sobie narodu, i oto dzisiaj jest zawołanym na całą Szwecyę numizmatykiem, bibliografem, znawcą dzieł sztuki, dobił się wielkiej powagi i znaczenia naukowego w obcym kraju».
Oddawna zawiązał się między zbieraczem a insty-