W odpowiedzi na cztery pytania Redakcyi pisma Les Nouvelles Littéraires, skierowane do mnie w liście z dnia 19. XI. 1924, odpowiadam według postawionych punktów:
I) Upodobanie świata artystycznego Polski w całości i ogromie piśmiennictwa francuskiego zawsze bardzo znaczne, w niektórych momentach, jak to zobaczymy niżej, ogromne, obecnie, wskutek całego splotu okoliczności, nie tylko nie maleje, lecz wzmogło się nadzwyczajnie. Każde nowe imię literackie i każde nowe wybitne dzieło budzi wśród nas żywe zainteresowanie, przechodzące nieraz, jak wszędzie na świecie, w dziedzinę snobizmu. Mam, właśnie, pisząc te słowa, przed oczyma ostatni numer pisma artystycznego, w którem znakomitość literacka wyznaje indagującemu ją krytykowi, iż czytała wszystkie utwory Marcelego Prousta «z największym mozołem i największą przyjemnością». Jest to już chyba maximum upodobania.
- ↑ [O WPŁYWIE LITERACKIM FRANCJI NA POLSKĘ]. Ku końcowi r. 1924 redakcja tygodnika paryskiego Les Nouvelles Litteraires podjęła ankietę na temat wpływu literackiego Francji zagranicą (L’Influence Littéraire de la France à l’Etranger). Do szeregu wybitnych pisarzy z najrozmaitszych krajów — «od Kanady do Przylądka Dobrej Nadziei, od Japonji do Argentyny» — wystosowano kwestjonarjusz (ułożony przez p. Edwarda Ramond) o następującem brzmieniu:
1° Jaki jest dziś stan wpływu wywieranego przez współczesną literaturę francuską na literaturę Pańskiego kraju? Czy wpływ ten wzmaga się czy maleje?
2° W jakiej dziedzinie ujawnia się on z największą siłą: w powieści, teatrze, poezji, krytyce?
3° Jaka «szkoła» czy «manjera» w Pańskiem przekonaniu najdokładniej reprezentuje ducha francuskiego?
4° Których, wreszcie, pisarzy i które dzieła ceni Pan najbardziej i które cieszą się największą sławą wśród wykształconej publiczności Pańskiego kraju?
Poczynając od 8 listopada 1924 r. drukowały Nouvelles Litteraires odpowiedzi na tę ankietę z komentarzami p. Edwarda Ramond. Odpowiadali krócej lub dłużej: Keyserling, Heinrich Mann, Kasimir Edschmid i Ernst Robert Curtius (z Niemiec), Bernard Shaw i Frank Swinnerton (z Anglji), Iwan Bunin (z Rosji), księżna Bibesco, Panait Istrati i N. Iorga (z Rumunji), Selma Lagerlöf (z Szwecji), A. Wilmotte i André Baillon (z Belgji), Alfons Maseras (z Katalonji), C. F. Ramuz i Jacques Chenevière (z Szwajcarji), Abdul Hak Haamid (z Turcji), E. Gomez-Carillo i José Bergamin (z Hiszpanji), Margherita Sarfatti (z Włoch), Frances G Gibbes (ze Stanów Zjednoczonych), Tsen Tsonming (z Chin), Izrael Zangwill (jako ecrivain israélite i literat angielski zarazem), C. M. Grieve (ze Szkocji), A. Tchobanian (z Armenji), Ventura Garcia Calderon (z Peru), Olivar Asselin i Marcel Dugas (z Kanady), J. Vecozols (z Łotwy), Stefan Zweig i Artur Schnitzler (z Austrji), Ali No Rouze (z Persji), Richard Weiner (z Czechosłowacji), G. Xenopoulos (z Grecji), Johan Bojer (z Norwegji), Agostinho de Campos (z Portugalji).
Odpowiedź Żeromskiego nie była wydrukowana w Nouvelles Litteraires. Powodu tego pominięcia redakcja mu nie wytłumaczyła. A przygotował tę odpowiedź z wielką skrupulatnością, o czem dowodnie świadczą cztery zachowane bruljony. Wybraliśmy z nich do niniejszego wydania ten, który jest najzupełniejszy i jako całość niewątpliwie najpóźniejszy: jeden bowiem ma wszelkie cechy pierwszego rzutu, a drugi i trzeci obejmują tylko dwa początkowe paragrafy. W owym pierwszym rzucie znajdujemy na końcu (przekreślone) następujące wyznanie osobiste:
«Pierwsze tchnienie (subtelnej) poezyi poznałem w dzieciństwie z urywków przepisanych (ręką matki) — był to Czatterton dramat Alfreda de Vigny, tłomaczony przez poetę Apolla Korzeniowskiego, (nieznanego) ojca sławnego pisarza angielskiego Józefa Conrada-Korzeniowskiego».
(Pierwsze i trzecie z wyrażeń, ujętych tu w nawias, są później dopisane, drugie — jest skreślone).
Bruljony są pisane na luźnych kartkach formatu «handlowego».