Strona:PL Żeromski-Elegie i inne pisma literackie i społeczne.djvu/282

Ta strona została uwierzytelniona.

z miłości Boga i bliźniego, z religijnego powołania. Francuscy braciszkowie de la doctrine chrétienne mogliby być gotowym i doskonałym wzorem».
Nie poprzestając na tyle szczytnem rozwiązaniu palącej kwestyi, hr. Tarnowski zwraca uwagę ogółu na inne jeszcze leki, jakie tylko umysł «tej miary» wyszukać zdoła z tak przedziwną łatwością.
Oto np. co radzi mieszkającym — «W pałacach»:
«...Tych kół towarzyskich... tych rodzin bogatszych i zdawna cywilizowanych, jest przeznaczeniem — chcą czy nie chcą — być dla cudzoziemców miarą, typem, świadectwem oświaty i ogłady naszej, a dla nas jej okazem próbnym. Tak, jak suknie, męskie, czy damskie, w Warszawie, Krakowie, czy Lwowie, krają się według dziennika mód, wychodzącego w Paryżu czy Londynie, tak formy życia towarzyskiego, przedmiot i sposób rozmowy, stopień grzeczności i ogłady, bądź to w miastach, bądź na wsi, w sąsiedztwie, stosuje się do przykładu tych, o których się przypuszcza, że mają tej towarzyskiej estetyki najwięcej. Stąd powinność podwójna: żeby obcym dawać wyobrażenie jaknajkorzystniejsze o cywilizacyi naszej — żeby swoim dawać jaknajlepsze wzory zagranicznej. Nie opuszczać się, nie rdzewieć, nie usuwać się od towarzyskiego życia dla małych niewygód i przymusu, jaki on nakłada... Nie zaniedbywać języków zagranicznych, bo swoim własnym przez świat przejść nie zdołamy. Dawniej było u nas francuzczyzny za dużo, ale też takeśmy na nią narzekali, że dziś jest jej między młodymi (mężczyznami) stanowczo za mało... Starać się o miejsce w świecie (zagranicznym) prawdziwie wielkim, w najlepszym,