z miasta Płocka, trzeci z miasta Tarnowa zeznali: żyd Michel zeznał, jako będąc w szpitalu w mieście w Pilcy i ten niemiec żyd tam mnie napadł i namawiał mię, który mi rzekł: podź ze mną, ma tam żyd arendarz w Lgocyej pieniądze, co woły przedał. I pośli obydwa wieczorem, a drudzy kompanya kolegaci siedzieli w krzakach pod karlinem. I krzyknął na nich żyd-niemiec po żydowsku: Erszko, przybywajcie; bo mi nóż utonął. Ci, zeszedszy się ze sobą, mieli gorzałki barełkę, w tem się napijali i tak poszli nocą do Lgocyej do browaru. I tak jedni poszli do izby, a drudzy byli na dworze, jeden żyd Dawid u drzwi, a drugi u furtki na tele. Powtórne Inkwizycye tych żydów Michel i Dawid więźniów, którzy na konfessatach, jako żyd młody Dawid stał z nożem nad stróżem katolikiem w browarze w Lgocyej. Żyd Dawid młody zeznał na konfessatach, jako słyszał żydówkę, która mówiła, iż ten żyd stary Michel głowę ukręciół Dziecięciu żydowskiemu i nożem pokłół żydówkę. I mieli taką radę między sobą: zabrawszy pieniądze Arendarzowi, podzielemy się i pojedziemy do Szląska.
Żyd Michel, który się dał namówić niewiernemu żydowi niemcowi, aby zrabowali arendarza Lgocykiego i z drugiemi Żydami, którzy naszedszy, zrabowawszy i pokłówszy Arendarkę i Winiarkę żydówkę i dziecięciu głowę ukręcili, pieniądze pobrali — naznaczamy niniejszym Sądem naszym według sprawiedliwości i świątobliwego Prawa, aby Żyd Michel żywcem był ćwiartowany i ćwierci jego na palach po gościńcach