się przesuwają obrazy gromadzenia niezmiernych bogactw, szaleją najbardziej rozkiełznane pasye, uwidoczniona jest chciwość, oszukująca w sposób najbardziej podstępny czyste zamysły patryoty, przewala się iście zwierzęce okrucieństwo, działają instynkty najpodlejsze i pracują najszlachetniejsze pobudki marzycieli. Mamy tam typy przepyszne, jak owego milczącego fanatyka Goulda, dyktatora Ribiery, młodego dziennikarza Decouda, a przedewszystkiem samego «Nostromo», — które stawiają to dzieło w rzędzie pierwszorzędnych kreacyi artystycznych.
Opowieść, w której główne światło skierowane jest na postać Włocha Nostromo, wskutek wciągnięcia w akcyę szeregu figur świetnie narysowanych, przemienia się ostatecznie na historyę nietylko awantur i zaburzeń w jakiejś mieścinie Sulaco, czy w południowo-amerykańskich kopalniach srebra San Tomé, lecz na dzieje rewolucyi wogóle. Innemi przeprowadzone środkami i inne malujące strony kuli ziemskiej, dzieło to staje obok The Revolt of Islam Percy Byshe Shelleya.
Niewątpliwie najwspanialszemi kreacyami Josepha Conrada są jego epopeje morskie — rzecz o murzynie z Narcyza i burza morska, wyrażona w Tujfunie. Wichry, o których czytaliśmy w The Mirror of the Sea, tutaj pokazane są w ich rozpętaniu. Gdy przewały fal poprzez pokład Narcyza zmiatają mężną załogę okrętu, jak śmiecie, i wciskają w drugi koniec tej arki zbiorowisko rąk, nóg, głów, kadłubów, gdy okręt trzeszczy, a cały jego takiel szarpie się i skręca, jak kupa łachmanów, mamy fizyczne jasnowidzenie istoty zjawiska. W Tajfunie patrzymy na człowieka,
Strona:PL Żeromski-Elegie i inne pisma literackie i społeczne.djvu/347
Ta strona została uwierzytelniona.